Prezenty, które znaczą więcej… i nie są tylko od święta…

Prezenty, które znaczą więcej… i nie są tylko od święta…

Prezenty, które znaczą więcej… i nie są tylko od święta…

Obdarowywanie jest sztuką. Ma ogromną, magiczną moc. Pozytywnie wpływa zarówno na obdarowywaną osobę, która czuje jak jest dla nas ważna, jak i na nas, obdarowujących. Wręczanie prezentów uaktywnia endorfiny, czyli hormony szczęścia oraz oksytocynę, czyli hormon, który wywołuje w nas uczucie ciepła, zaufania i wspólnoty z drugą osobą. Za nami Boże Narodzenie – wyjątkowy okres w roku nie tylko ze względu na nasze przeżycia duchowe, ale też ze względu na rodzinny, wspólnie spędzony czas oraz tradycję wręczania sobie upominków… Jest to niemal obowiązkowy element bożonarodzeniowy, ale prezenty nie są zarezerwowane wyłącznie dla Świąt. Jest wiele okazji, by obdarowywać się nawzajem, a tak naprawdę najlepszą ku temu okazją jest…. brak okazji.

Skąd wziął się zwyczaj obdarowywania prezentami?

Zwyczaj obdarowywania się prezentami towarzyszy ludziom niemal od początku ich istnienia na ziemi. Był to element tradycji niemal w każdej znanej nam kulturze i od zawsze służył wyrażeniu miłości, szacunku i wdzięczności. Prezenty były bowiem sposobem na wymianę konkretnych produktów między plemionami jeszcze przed upowszechnieniem się pieniędzy. Dar dla innego plemienia oznaczał, że mamy dobre intencje i chcemy rozwijać kontakty społeczne. Wraz z upływem czasu wzajemne obdarowywanie się społeczeństwa odegrało ogromną rolę w rozwoju handlu oraz niejednokrotnie zapobiegało konfliktom, a nawet wojnom. Początek tradycji świątecznych prezentów zaś datowany jest na przełom XVIII i XIX wieku. Wtedy od 6 grudnia aż do końca karnawału istniał zwyczaj odwiedzania gospodarzy przez kolędników, którzy w zamian za składane życzenia otrzymywali coś w zamian. Na początku było to jedzenie, a potem bywały nawet pieniądze. Zawsze trzeba było kolędnikom coś ofiarować. Gdy zaś nie otrzymali oni od gospodarza żadnego daru, dochodziło do różnych strat w gospodarstwie. Brzmi to dziś jak zwyczajowa forma dobrowolnego haraczu, ale cały proces przebiegał wtedy raczej w pogodnej atmosferze.

Dzisiejsza tradycja wręczania sobie prezentów ma zupełnie inny wydźwięk – jest nieodłączną częścią składania sobie życzeń i to nie tylko podczas uroczystości, ale również tych wypowiadanych na co dzień, jako wyraz miłości, podziękowania i dbałości o relacje.

Prezenty, które znaczą więcej…

Dzisiaj możemy świętować na wiele różnych sposobów i okazywać swoje uczucia za pomocą prezentów. Niezależnie od czasów i kultur, tradycja ta przetrwała jako wyraz naszej troski i miłości wobec innych ludzi. Miłe gesty, dawanie, ale też przyjmowanie prezentów rozbudza nasze emocje. A to one są istotą dawania, ponieważ buduje się wówczas między ludźmi więź. Obdarowywana osoba czuje, że odgrywa istotną rolę w naszym życiu. Nas z kolei obdarowywanie uskrzydla, nastawia optymistycznie, a także uświadamia nam, że mamy moc i zasoby potrzebne do uszczęśliwiania innych. Bo żeby ofiarować, trzeba najpierw to coś mieć.

A co nas tak naprawdę uszczęśliwia? Zdecydowanie „najpiękniejszym prezentem, który możemy dostać jest człowiek, który jest, który daje swoją obecność. Każda miłość zaczyna się od obecności i na obecności kończy”. Jak twierdzi amerykański psychoterapeuta i autor książki „Pięć języków miłości” Gary Chapman, podarunki są wirtualnymi symbolami miłości, a wzajemne obdarowywanie się to jeden z najłatwiejszych języków miłości. To idealny sposób, by sprawić przyjemność bliskiej nam osobie oraz okazać jej nasze zainteresowanie, życzliwość oraz miłość. I wcale nie liczy się to czy prezent jest tani czy drogi. Liczy się nasza pamięć oraz zaangażowanie w jego przygotowanie. Takim prezentem może być odręcznie napisany list czy kartka z wyznaniem sympatii, miłości lub też podziękowaniem za wspólnie spędzony czas lub wspólną pracę. Może to być ręcznie wykonany upominek, unikalny drobiazg. To może być także wspólna fotografia oprawiona w ramkę z osobistą dedykacją na odwrocie… To czekoladki z dołączoną karteczką „ …bo Ty takie uwielbiasz”.

Każdy taki podarunek w formie symbolicznego dowodu uczucia na pewno wywoła uśmiech na twarzy, może nawet wzruszenie i sprawi, że obdarowana osoba poczuje się wyjątkowo.

Czy nie jest tak, że wiele z nas woli czasem usłyszeć szczere „Jesteś piękna”, „Kocham Cię” niż dostać kolejny wisiorek „bo tak wypada”, „bo mamy święta”, „bo są Walentynki”? Prawda jest taka, że to ciepłe słowa, uśmiech, czas, przytulenie, komplementy i wyznania oraz akty uprzejmości sprawiają, że czujemy się kochani i obdarowani tym wszystkim, co bezcenne.

Nie czekajcie na specjalne okazje, sprawiajcie sobie prezenty także na co dzień. Może to być wspólne wyjście na kolację albo też spontaniczne jej przygotowanie w domu, mogą to być kwiaty podarowane bez okazji, może to być wino, bilety do kina, książka zobaczona przypadkiem w księgarni, czy też ręcznie robione unikaty i symboliczne przedmioty, których znaczenie zrozumie tylko ta jedna, jedyna osoba.

Prezenty są idealnym sposobem na sprawienie bliskiej nam osobie przyjemności oraz świadczą o naszym zainteresowaniu, życzliwości oraz pamięci o drugiej osobie. Mimo, że każdą z tych rzeczy możemy sobie kupić sami, to podarowana nam przez bliską osobę ma zupełnie inną wartość i sprawia nam o wiele więcej radości. Podarunki niosą ze sobą piękną, magiczną moc, której nie zastąpi nic innego. Pamiętajmy o tym…. nie tylko w Święta i od święta!