Co oznacza kuchisabishii?
Kuchisabishii to japońskie określenie, które w dosłownym tłumaczeniu oznacza „samotne usta”. W innych językach używa się także określenia „syndrom samotnych ust”. Opisuje to sytuację, gdy jemy, pomimo że nie odczuwamy w danym momencie głodu. Podjadamy, aby poprawić nasze samopoczucie i zapełnić pustkę emocjonalną związanej z nadmiarem obowiązków i ograniczonym czasem, który moglibyśmy poświęcić na przyjemności.
Kuchisabishii a kontekst kulturowy
Japonia jest znana z panującej tam kultury pracy, która w wielu przypadkach wymaga poświęcenia swojego życia rodzinnego czy wolnego czasu. W konsekwencji wielu mieszkańców Japonii jest zagrożonych pracoholizmem i kompletnym brakiem życia prywatnego. Ludzie szukają jednak sposobu na radzenie sobie ze stresem czy ukojenie silnych emocji, więc sięgają wtedy po coś małego, pysznego, intensywnego w smaku. Producenci żywności w Japonii przychodzą z wachlarzem propozycji. Japonia znana jest z kolorowych opakowań produktów oraz szerokiej gamy smaków i zapachów przekąsek, które nie są dostępne w innych miejscach świata. Kuchisabishii jest właśnie sposobem na doświadczenie chwilowych, ale intensywnych doznań zmysłowych.
Wzrastająca świadomość
Syndrom samotnych ust jest powszechnym zjawiskiem na całym świecie. Jego popularność zaczęła wzrastać szczególnie w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Na świecie rozpowszechniły go media społecznościowe, a także opracowania badaczy o zmieniającym się stylu życia. Syndrom samotnych ust jest powiązany także z narastającą izolacją jednostki w społeczeństwie. Mówi się także, że podjadanie z nudów w poszukiwaniu przyjemności stało się powszechniejsze w trakcie pandemii Covid-19, gdy ludzie odczuwali zmęczenie psychiczne przez konieczność pozostania w domu.
Przyczyny kuchisabishii
- Genetyka – badacze twierdzą, że potrzeba podjadania między posiłkami ma u części osób podłoże genetyczne. Niektórzy mają problem z odczuwaniem sytości po posiłku. Ich mózg w zbyt słaby sposób odbiera sygnały o uczuciu najedzenia. To skłania te osoby do sięgania po przekąski nawet po obfitym posiłku.
- Stres – ma ogromny wpływ na nasze nawyki żywieniowe. Pod jego wpływem nie przykładamy dużej wagi do tego, kiedy, w jakich warunkach i co jemy. W związku z tym, jak potwierdzają to badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim, osoby bardziej zestresowane z większym prawdopodobieństwem sięgną po produkty o dużej zawartości tłuszczu i cukru.
- Trudność w radzeniu sobie z emocjami – kuchisabishii jest uznawane za formę „samoleczenia”. Człowiek sięgając po słodkości, chce zmienić trudne dla niego emocje w uczucie przyjemności – choć na chwilę – i poczuć się lepiej.
Jak walczyć z syndromem samotnych ust?
Kuchisabishii z jednej strony poprawia nasze samopoczucie, z drugiej może mieć negatywne skutki dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego. Może prowadzić do problemów z nadwagą czy zaburzeń odżywiania związanych z poczuciem winy i obniżoną samooceną.
Oto kilka rad zaczerpniętych z tradycji japońskiej i praktyki mindful eating, które pozwolą przełamać schemat podjadania pomimo braku głodu:
- Stawiaj na zrównoważone posiłki – japoński tradycyjny posiłek składa się z zupy i trzech dodatków do głównego składnika, np. makaronu czy ryżu. Wszystko podane jest na małych oddzielnych miskach i talerzykach. W ten sposób Japończycy mają poczucie, że zjedli więcej różnorodnego jedzenia, przez co odczuwają zwiększoną satysfakcję. W przełożeniu na nasze warunki kulturowe oznacza to, że powinniśmy komponować nasze posiłki ze zróżnicowanych składników, stawiając zarówno na walory smakowe, jak i zawarte w nich wartości odżywcze.
- Wybieraj małe talerze i miski – to kolejny sposób na „oszukanie” naszego mózgu. Ta sama porcja wygląda zupełnie inaczej na dużym i małym talerzu. Jest to złudzenie optyczne, nazwane Iluzją Delboeufa. Posiłek z małego talerza czy miseczki da nam poczucie, jakbyśmy zjedli więcej, bo wypełniliśmy całe naczynie.
- Jedz do 80% sytości – kolejna japońska zasada zaleca, by nie najadać się od razu do pełna. Nasz organizm dopiero po pewnym czasie wysyła do naszego mózgu sygnał, że w pełni się najedliśmy. Warto skończyć jeść i odczekać kilkanaście minut, zanim poczujemy sytość. Zazwyczaj po takim czasie nasz mózg otrzyma wiadomość, że nie potrzebujemy więcej jedzenia, a my w ten sposób unikniemy przejadania się i przybierania na wadze.
- Jedz bez ekranów – zasady mindful eating zalecają, by podczas spożywania posiłków nie korzystać z telefonu, komputera i nie oglądać telewizji. Patrzenie się w ekran odciąga nas od jedzenia, przez co odczuwamy mniejszą satysfakcję ze posiłku i próbujemy ją uzyskać, podjadając. Dodatkowo, przez ekrany nie zwracamy uwagi na to, ile jemy – z badań wynika, że potrafimy wtedy zjeść nawet do 30% więcej niż podczas uważnego posiłku. To również może odbić się na naszym zdrowiu.
- Traktuj gotowanie i jedzenie jako formę medytacji, która koi nasze nerwy i stres. To natomiast ułatwia nam kontrolowanie podjadania. Trening uważności i skupienie na przeżyciach podczas jedzenia zaspokoi nasze potrzeby na dłuższy czas.
Syndrom samotnych ust dotyka wielu z nas. Nie jest to jednak bezpieczny sposób na znalezienie chwili przyjemności w obliczu wielu obowiązków. Jedzenie może być dla nas źródłem satysfakcji – szukajmy jej w zdrowych posiłkach, a nie przekąskach pomiędzy nimi. Tradycja japońska uczy nas jak czerpać radość ze zdrowego jedzenia pełnymi garściami.
Źródła:
Kuchisabishii and Lonely Mouth Syndrome
Kuchisabishii │ Lonely Mouth Syndrome and Mindful Eating – YouTube