Język szacunku w 3 prostych krokach

Język szacunku w 3 prostych krokach

Język szacunku w 3 prostych krokach

Stare przysłowie ormiańskie mówi „Chcąc otworzyć usta, otwórz oczy.” Co doskonale oddaje istotę komunikacji opartej na szacunku i uwzględniającej potrzeby, troski czy odmienności rozmówcy. Jak zatem komunikować się, by okazać szacunek?

Komunikacja to narzędzie o wielkiej mocy: kształtuje postawy, wyobrażenia, zachowania i odzwierciedla świat, w którym chcielibyśmy żyć i pracować. Używając języka nadajemy znaczenia rzeczywistości. Komunikacja jest niezwykle ważnym aspektem naszego codziennego życia, który jednak pomimo swojej łączącej i spajającej roli może również budować mur i dzielić. Niezależnie od tego, czy rozmawiamy ze współpracownikami, przyjaciółmi i znajomymi czy członkami rodziny, dbanie o szczerą i opartą na szacunku rozmowę jest kluczowym elementem budowania naszych dobrych relacji.

Każda kultura czy środowisko ma swój własny zestaw słów i tendencji, jeśli chodzi o rozmowę, a skuteczne przedstawienie swojego punktu widzenia może być czasami trudne. Nawet jeśli bariera językowa nie istnieje, komunikacja może stanowić wyzwanie dla nas wszystkich. Jak zatem rozmawiać w sposób dobry? Poniżej znajdziemy 3 wskazówki, które pomogą nam na drodze do bycia uważnym rozmówcą:

  • Język szacunku jest wrażliwy

Przekonanie, że różnorodność nie tylko jest możliwa, ale wręcz korzystna, a niekiedy nawet potrzebna jest niezwykle pomocne w uwrażliwieniu na odmienność i komunikowaniu się w sposób wolny od dyskryminacji.

W Polsce wymóg równego traktowania i zakazu dyskryminacji wyraża się głównie w Konstytucji, a konkretnie w jej 32. artykule. Konstytucja zakazuje wprost wprowadzania nieuzasadnionych zróżnicowań. Dotyczy to zarówno sfery publicznej, społecznej, ale także gospodarczej i zawodowej.

Język szacunku dostrzega naszą różnorodność i „włącza” każdą osobę w komunikację. A w wrażliwej na ten aspekt komunikacji podkreślamy równość między nami (poza różnicami), a nie skupiamy się na naszych odrębnościch.

Jeśli dostrzegamy różnicę czy to w wieku, płci, doświadczeniu, nie warto uwypuklać ich, podajmy informację o danej cesze tylko ostatecznie,  wtedy gdy jest to konieczne. Ponadto, język szacunku nie opisuje osoby daną cechą, np. „niepełnosprawny”, „Bezdomny”. Z czułością i wrażliwością wypowiada się o osobach z niepełnosprawnością, osobach doświadczonych kryzysem bezdomności.

  • Język szacunku jest językiem otwartości

Tożsamość to sposób, w jaki określamy „Kim jestem?”. Na naszą tożsamość składają się m.in. takie wymiary i cechy jak: wiek, płeć, tożsamość płciowa, orientacja psychoseksualna, narodowość, pochodzenie etniczne, kolor skóry, wyznanie lub bezwyznaniowość, stan zdrowia, stopień sprawności, wygląd, status społeczny i ekonomiczny a także zawód, jaki wykonujemy, stan cywilny, status rodzinny, wykształcenie, poglądy polityczne czy przynależność do organizacji społecznych.

Mówiąc językiem szacunku, nie redukujemy rozmówcy do jednej cechy. Taka komunikacja może prowadzić do spłycenia przekazu, a co za tym i do nierówności. Taka spłaszczająca forma przekazu może nieść drobne, czasem subtelne i trudno uchwytne zachowania, wypowiedzi czy gesty, które lekceważą odbiorcę ze względu na określoną cechę jego tożsamości. Co może przyczynić się do obniżenia jego pozycji w grupie lub w danej sytuacji. Osoba, która stosuje nierówności może robić to nieświadomie i nieintencjonalnie, nie zdając sobie z tego sprawy. Ale doświadczanie tego zjawiska może powodować obniżenie poczucia własnej wartości odbiorcy komunikatu, a także wywoływać stres oraz szereg uczuć i emocji, które wpływają negatywnie na samopoczucie oraz funkcjonowanie danej osoby.  Język otwarty to język, który uwzględnia złożoność naszej tożsamości, nie ocenia i nie „szufladkuje” odbiorcy na podstawie jednego elementu jego osoby.

  • Język szacunku jest wolny od uprzedzeń i nie powiela stereotypów

Język wolny od uprzedzeń, czyli inkluzywny, unika stereotypów i aluzji do nieistotnych detali. Docenia pozytywne cechy ludzi – bez względu na ich płeć, orientację seksualną, niepełnosprawność, wiek, pochodzenie społeczne, religię, bezwyznaniowość czy światopogląd.

Stosowanie języka równościowego wiąże się również z przywracaniem lub wprowadzeniem sformułowań nieobecnych lub niedostatecznie obecnych w bieżącym, powszechnym stosowaniu, np.: żeńskoosobowych określeń zawodów (prawniczka, nauczycielka, policjantka itd.) i innych form tego typu (np. zdająca, poszkodowana itd.), uwzględnia potrzeby wszystkich adresatów, jeśli jest taka ich wola. Język szacunku nie zawiera też dyskryminującego charakteru powszechnie stosowanych określeń i sformułowań (np. „baba”, „ocyganić”, „oszwabić”), w tym form o charakterze etnocentrycznym i rasistowskim (np. „Murzyni”, „kraje Trzeciego Świata” itd.). Ktoś posługujący się językiem szacunku wręcz zachęca do zaprzestaniem stosowania takich zwrotów i jasno formułuje sprzeciw na powielane stereotypy.

Tylko w otoczeniu wolnym od uprzedzeń, które akceptuje, respektuje i ceni różnorodność, ludzie mogą w pełni się realizować. Zdrowa, sprzyjająca równości atmosfera współpracy zaczyna się od właśnie od inkluzywnego języka, który odzwierciedla i podkreśla różnorodność, jako wartość. Więcej na temat komunikacji można przeczytać w broszurze Biura Równych Szans „Inkluzywna komunikacja” wydanej przez Sekretariat Generalny Rady UE.