Horoskopy – czy w nie wierzymy?

Horoskopy – czy w nie wierzymy?

Horoskopy – czy w nie wierzymy?

Każdy z nas przynajmniej raz w życiu czytał horoskop. Blisko połowa Polaków czyta je regularnie. Horoskopy cieszą się większym zainteresowaniem wśród pań i to też one, trzykrotnie częściej niż panowie, są chętne do skorzystania z usług wróżenia. Czym są horoskopy, jak powstają, czy i dlaczego w nie wierzymy?

Astrologia i jej tajemna moc

Astrologia jest znana od tysięcy lat. Na początku stosowano ją do przepowiadania pogody oraz zjawisk atmosferycznych. Wierzono wtedy, że ciała niebieskie poruszają się dzięki bóstwom. Później zaczęto uważać, że symbolizują władców ziemskich. Na podstawie układu gwiazd tworzono przepowiednie i rytuały, a astrolodzy pojawiali się na dworach jako doradcy królów i władców. Dzisiaj praca astrologów polega na:

  • tworzeniu horoskopów indywidualnych – astrolodzy tworzą
    i następnie interpretują horoskopy oparte o dane, takie jak miejsce, data i czas urodzenia osoby, dla której tworzą horoskop;
  • interpretacji zodiakalnej – czyli tworzeniu horoskopów według znaków zodiaku (mamy 12 znaków zodiaku), w tym interpretacji znaczenia każdej planety w danym dniu;
  • przewidywaniu przyszłości – astrologowie twierdzą, że na podstawie ruchu ciał niebieskich mogą przewidzieć przyszłe zdarzenia w życiu danej osoby.

Po co czytamy horoskopy?

Czytanie horoskopów to przede wszystkim rozrywka. Zazwyczaj
są optymistyczne, poprawiają nastrój, a czasem nawet śmieszą. Innym powodem jest ekscytacja i ciekawość, co dla nas szykuje los. Czasem jednak sięgamy po horoskopy, gdy jesteśmy na zakręcie życiowym, mając nadzieję, że pomogą nam podjąć ważne decyzje, podpowiedzą rozwiązania, uspokoją czy też dadzą potwierdzenie dla naszych zachowań. Wtedy wierzymy i akceptujemy to, że nasz los nie jest dziełem naszych działań i decyzji, ale jest zapisany
w gwiazdach.

Jak powstaje horoskop i dlaczego wydaje nam się,
że horoskopy działają?

Otóż dlatego, że osoby, które je układają, znają tajniki ludzkiej psychiki i wiedzą, jak je układać!

  • Po pierwsze stosują pochlebstwa. Wiedzą, że przepowiednia powinna być oparta o wiarę w dobrą przyszłość. W końcu tego oczekujemy, czytając horoskop, nieprawdaż?
  • By nie wzbudzać podejrzeń, w horoskopie umieszczają też negatywną wiadomość, ale niezbyt znaczącą dla osoby czytającej horoskop, np. „w życiu zawodowym pojawi się problem, ale dzięki twoim staraniom wszystko skończy się dobrze” lub „skup się na zdrowiu bardziej niż ostatnio”…
  • Stosują ogólnikowe opisy zdarzeń tak, by pasowały do każdego człowieka, np. „do twoich myśli wróci sekret z przeszłości” lub „niedawna stresująca sytuacja doda ci dużo pewności siebie”.
  • Stosują efekt samopotwierdzenia. Horoskop podsuwa nam koncepcję, staje się filtrem zdarzeń przychodzących nam na myśl i tym samym potwierdzających wróżbę.

Samospełniająca się moc horoskopów – jak jej uniknąć?

Gdy nastawimy się na coś, to odruchowo zachowujemy się w taki sposób, aby nasz plan się powiódł. Ta sama metoda działa
w przypadku horoskopów – jeśli ktoś w nie wierzy, będzie tak się zachowywać i będzie mieć takie postawy, które potwierdzą sugestie wyczytane we wróżbie. Niestety bezkrytyczna i naiwna wiara w horoskopy i przepowiednie może być groźna. Może też być uzależniająca. Zaczyna się bowiem od jednej wróżby, jednego horoskopu, który się sprawdza. Zdarza się, że chętniej oddajemy wówczas nasz los w ręce przepowiedni, tracąc nad nim kontrolę lub uzależniając życiowe decyzje od wróżb. Co robić, by uniknąć samospełniającej się mocy horoskopu?

  • Przede wszystkim bądź świadomy własnych samospełniających się proroctw. Dlatego zawsze myśl pozytywnie, ale też działaj racjonalnie!
  • Dystansuj się do wróżb, rad i zachowaj rozwagę
    w podejmowanych decyzjach. Pamiętaj, że to Ty ponosisz odpowiedzialność za swoje czyny, postawy i decyzje, a nie wróżby.  
  • Bądź tu i teraz – nie wybiegaj zbyt daleko w przyszłość, ona i tak przyjdzie, a wpływ na nią ma wiele różnych czynników, a nie jedna wróżba. Przeszłość z kolei jest już za tobą, nie zmienisz jej. 
  • Ureguluj finanse, oszczędzając sobie tym samym niepotrzebnego stresu o finansową przyszłość.
  • Zatroszcz się o swoje zdrowie – ubezpiecz się na wypadek nieszczęśliwego wypadku czy też poważnego zachorowania. Będziesz spokojny, że twoje zdrowie i życie są chronione,
    a w razie choroby czy nieprzewidzianych zdarzeń losowych nie zostaniesz sam.
  • Wyjaśnij z innymi wszystkie nieporozumienia. Zamiast chować
    w sobie żal, powiedz komuś, że cię zranił i jak jego zachowanie na ciebie wpłynęło.
  • Zadzwoń do kogoś, kto czeka na twoje przebaczenie.
  • Ciesz się dobrymi, pozytywnymi zdarzeniami w teraźniejszości. Nie zamartwiaj się cały czas o przyszłość, ponieważ nie masz wpływu na wszystko, co może cię spotkać. Życie czasem przynosi wiele niespodzianek, a czasem rzuca kłody pod nogi. Nie myśl ciągle o tym, co powinieneś zmienić. Zamiast tego doceniaj to, co masz – zwłaszcza ludzi obecnych w twoim życiu. Zastanów się, za co cenisz swoją pracę. Nie szukaj propozycji zmian i rozwiązań w horoskopach.

„Wyobrażamy sobie przyszłość zawsze kosztem uwagi, która mogłaby zostać przekierowana na rzeczywistość, na czas teraźniejszy. Odbieramy sobie prawo do akceptacji rzeczywistości tego, co się działo, dzieje i będzie działo. Chcemy – choć to niemożliwe – być gotowi na wszystko” (cyt, Michał Cichy „Do syta”). Niestety mało kto potrafi zaakceptować fakt, że nie na wszystko mamy wpływ i nasza przyszłość tak naprawdę nie jest zapisana
w gwiazdach, ale w głównej mierze jest zależna od naszego działania i nas samych. Czy warto więc czytać horoskopy? Jeśli mają ubarwiać nasze życie i powodować uśmiech na twarzy, dlaczego nie! Pamiętajmy jednak, by traktować je z przymrużeniem oka jako zabawę, a nie drogowskaz życia. Twoje życie i zdrowie jest w twoich rękach. I nie jest zależne od układu gwiazd…

Bibliografia:

https://www.vogue.pl/a/astrologia-dlaczego-wierzymy-w-horoskopy

https://www.onet.pl/styl-zycia/damosfera/warto-wierzyc-wrozbom-czy-nasz-los-jest-zapisany-w-gwiazdach/68s2xxm,30bc1058

www.ohme.pl