Dlaczego jemy więcej jesienią?

Dlaczego jemy więcej jesienią?

Dlaczego jemy więcej jesienią?

Jesień to szczególny czas dla naszego organizmu. Po lecie pełnym energii, ciepła, słońca, długich dni, po diecie bogatej w świeże, naturalne owoce i warzywa, przychodzi czas jesieni – czas kojarzący się z deszczem, szarymi, krótkimi dniami oraz z długimi wieczorami. To czas kiedy zwalniamy tempo, częściej zostajemy w domu i…. jemy. Dlaczego tak się dzieje?

Jak działa nasz organizm?

Wiele osób zauważa też większe uczucie głodu w zimniejsze dni i nie jest do końca wiadomo, czy stoi za tym pierwotny instynkt, polegający na gromadzeniu zapasów tłuszczu, by przetrwać zimę, czy większa dostępność tych bardziej tłustych kalorycznych posiłków, które naturalnie zastępują letnią, lekką, owocowo-warzywną dietę.

To, co wiemy to fakt,  że rytm działania organizmu człowieka wyznaczają pory dnia oraz pory roku. Nasz cykl biologiczny zależny jest więc od zmian, jakie zachodzą w nas w ciągu doby oraz od tych związanych z następstwem pór roku. Rytm dobowy sugeruje organizmowi m.in. kiedy powinniśmy położyć się do łóżka, kiedy wstać, zjeść, pracować lub ćwiczyć. Każdy z nas ma swój indywidualny biorytm, a rozpoznanie go w połączeniu z wiedzą na temat wydajności swojego organizmu w zależności od pory dnia może bardzo ułatwić codziennie funkcjonowanie. Nasz biorytm jest także zależny od sezonowości i pór roku. Wiosną mamy zwykle więcej energii i zapału do pracy, latem dzięki słońcu, naturalnej suplementacji witaminy D oraz urozmaiconej diecie bogatej w warzywa i owoce, zdrowie i dobry humor niemal nieprzerwanie nam dopisują. Biorytm wyraźnie zmienia się jesienią, kiedy dni stają się krótsze, pogoda kapryśna, a my często senni i bez energii. Częściej niż zwykle dopadają nas wtedy spadki nastroju, przygnębienie, częściej też się przeziębiamy oraz chorujemy. Uciekamy więc w dietę, podświadomie wierząc, że prawidłowe odżywianie zagwarantuje nam świetną kondycję organizmu. To prawda. Pod warunkiem, że dieta będzie zbilansowana, zdrowa, a posiłki spożywane regularnie, bez „podjadania” i niekontrolowanych, emocjonalnych napadów „głodu”.

Kiedy i co najczęściej „zajadamy”?

W sytuacji, kiedy jesteśmy narażeni na działanie silnych emocji, a szczególnie tych trudnych takich jak stres, niepokój, obawa, automatycznie, u wielu z nas pojawia się szczególna chęć na jedzenie. Eksperci nazywają to emocjonalnym żywieniem lub też zajadaniem stresu i emocji. Jedzenie jest bowiem prostym sposobem na zajęcie się czymś przyjemnym, odwróceniem uwagi od problemu, redukcją napięcia. A jeśli jest to „coś” słodkiego – wchodzi nam w nawyk i jest potem trudne do opanowania. Dzieje się tak ponieważ w organizmie wzrasta poziom kortyzolu (czyli hormonu stresu), który wpływa na odczuwanie głodu i kieruje apetyt w stronę cukru i tłuszczu. Wiadomo jednak, że taki duet ani nie jest zdrowy, ani nie wpływa pozytywnie na naszą wagę i zdrowie.

Jak zapobiec nadmiernym kilogramom, zachować zdrowie i jednocześnie spełnić potrzeby organizmu?

Jedzenie pełni w naszym życiu wiele bardzo ważnych funkcji. Jest dla nas paliwem energetycznym, materiałem budulcowym i źródłem związków pełniących funkcje regulatorów we wszystkich procesach metabolicznych. Jest to podstawowa rola, by utrzymać organizm w zdrowiu. Ale zdrowie to także komfort psychospołeczny. Dlatego odżywianie poza zaspokajaniem zapotrzebowania organizmu na wszystkie składniki pokarmowe, powinno być  dla nas smaczne, satysfakcjonujące, a przyrządzanie posiłków sprawiać nam radość. W zdrowym odżywianiu chodzi o znalezienie równowagi. Nie powinno być ono dla nas źródłem stresu, ale jednym z czynników warunkujących zdrowie. Pamiętajmy – zdrowa dieta to dieta pełnowartościowa i urozmaicona. To dieta, w której możemy jeść wszystko, ale we właściwych proporcjach. Najważniejsze, by znaleźć równowagę między ilością przyjmowanej oraz uwalnianej energii, między ilością jedzenia odżywczego a rekreacyjnego oraz między właściwymi proporcjami spożywanych produktów roślinnych i zwierzęcych. W zdrowym, mądrym odżywianiu nie chodzi o eliminację produktów z diety (bo im więcej ich wyeliminujemy, tym gorzej dla naszego zdrowia), nie chodzi o wyrzeczenia i głodówki. Chodzi o elastyczne podejście i odmienne zasady na różne okoliczności takie jak Święta, wakacyjne wyjazdy, obiady u rodziców czy znajomych. W zdrowym odżywianiu jest miejsce na wszystko! Można jeść pizzę, słodycze, pić słodkie wino i… utrzymywać prawidłową masę ciała lub… chudnąć jeśli taka jest potrzeba. Sekretem skutecznej diety jest jej indywidualne dopasowanie do osobistych preferencji, potrzeb oraz możliwości. Dlatego warto stworzyć własną definicję diety, szytą na swoją miarę, ustalając co jest realne a nie idealne. Dzięki różnorodności smaków, wartości odżywczych i częstym, acz mniejszym posiłkom zapobiegniemy też napadom głodu, które prowadzą nas do kompulsywnego podjadania, nie zawsze zdrowych rzeczy. Dlatego warto ustalić zasady odżywiania, w których będziemy czuli się komfortowo, będziemy jeść to, co lubimy i po czym dobrze się czujemy. Bo komfort psychiczny w diecie ma ogromne znaczenie.