Tempo życia, różnorodność relacji i emocji z nimi związanych, nierzadko zatarta granica pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym, towarzysząca nam ciągła troska i niepewność mogą wywoływać u nas szereg myśli i to tych destrukcyjnych oraz trudnych emocji, wśród których góruje bezsilność i poczucie bezradności. Jak temu zaradzić? Jak odzyskać kontrolę nad swoim życiem?
Masz wpływ na swoje myśli
Jak wspomniał Martin Seligman, znany psycholog, „jednym z najważniejszych odkryć ostatnich 20 lat jest spostrzeżenie, że jednostka może wybierać sobie sposób myślenia”. Nie jesteśmy swoimi myślami i mamy na nie wpływ! Głębokie kryzysy, których doświadczamy i negatywne schematy myślenia, mogą wytworzyć w naszej psychice pewien szablon, który nazywamy wyuczoną bezradnością. Czy takie stwierdzenia nie brzmią znajomo? „Nieważne jak będę się starał, nigdy nie będę w tym dobry”, „Nie warto tego próbować, bo i tak mi się nie uda”, „nie jestem tak zdolny, jak ludzie wokół mnie. Jestem pewien, że ich zawiodę”.
Niestety, bardzo szybko pojawia się moment, kiedy nasz umysł przyzwyczaja się do takich myśli. I jest to moment, w którym musimy je dezaktywować i zmienić. Na początek małymi krokami. Psycholodzy polecają tu technikę „tylko dzisiaj”. Dzięki niej codziennie będziemy pracować nad zmianą swoich przekonań. Małymi krokami do celu, czyli do pozytywnej samooceny:
- „Tylko dzisiaj” będę mówił do siebie z życzliwością, pamiętając jak jestem cenny
- „Tylko dzisiaj” postawię sobie cel, spełnię go i zapamiętam, że jestem do tego zdolny
- „Tylko dzisiaj” zdystansuję się do tego co mnie boli, a skupię się na tym, co mnie rozśmiesza
Strefa akceptacji i strefa wpływu
Pamiętajmy, by odróżniać to, na co mamy wpływ (i róbmy to, co tu i teraz) i to, na co wpływu nie mamy (i tu nie ma sensu spalać energii). Pewne sytuacje lub wydarzenia, które widzimy lub których doświadczamy mogą dawać zaburzony obraz tego, co właśnie dzieje się w naszym życiu. To nastrój wpływa na nasze przewidywania przyszłości i także w dużej mierze na nasze przekonania. Przekonania zaś wpływają na zachowanie, a zachowanie na styl życia. Żyjmy więc odważnie. Tu i teraz. Prawdziwą odwagą jest być sobą i żyć na własnych warunkach. A jeśli nie mamy na coś wpływu, po prostu zaakceptujmy ten fakt. Dopuśćmy, że nie wszystko jest zawsze tak, jakbyśmy chcieli. To urealnia nasze życie.
Odpowiedzialność za siebie
Przejęcie odpowiedzialności za siebie i swoje życie, wybaczenie sobie błędów i docenianie swoich wysiłków to klucz do szczęścia. To również zmierzenie się ze swoimi przekonaniami, które kierują naszym życiem i potrafią je skutecznie utrudniać. Osoby o silnej sprawczości i pozytywnej samoocenie mają przekonanie, że to oni sterują swoim życiem. To oni żyją świadomie i wiedzą, że ich przyszłość zależy od teraźniejszych działań. Tacy ludzie dbają o zdrowie, podejmują wyzwania, wykupują polisy na przyszłość i pamiętają, że ich życie dziś i jutro leży w ich rękach.
Rezygnacja z tego, co szkodzi
Osoby przekonane co do swojej samosterowności mają też odwagę, by zmienić nawyki, któreszkodzą, stawiać granicę innym, którzy próbują czerpać korzyści ich kosztem, rzadko ulegają emocjom, raczej je analizują, a decyzje podejmują w oparciu o swój system wartości i własne przekonania, a nie pod wpływem chwili czy namowy. To bardzo zdrowe podejście chroniące samego siebie. A oto 5 pytań „zdrowego myślenia”, które pomogą Ci przejąć kontrolę w obliczu trudnych decyzji:
- Czy ta decyzja / ten wybór jest oparty na faktach?
- Czy ta decyzja / ten wybór chroni moje życie i zdrowie?
- Czy ta decyzja / ten wybór pozwala mi osiągnąć bliższe i dalsze cele?
- Czy ta decyzja / ten wybór pozwala mi rozwiązywać konflikty lub ich nie tworzyć?
- Czy ta decyzja / ten wybór pozwala mi czuć się tak, jak chciałbym się czuć?
Każdy z nas dysponuje energią o niezwykłych właściwościach twórczych. Wystarczy uświadomić sobie jej istnienie w nas i umiejętnie nią pokierować, by spełniło się to, czego w życiu pragniemy. Przyciągajmy tylko tą dobrą energię, kierujmy życiem tak, jak chcemy i bądźmy szczęśliwi.