Czym jest podróżowanie w rytmie slow?
Slow travel jest przeciwieństwem podróży przepełnionej planami, błyskawicznego odwiedzania kolejnych atrakcji, szybkiego jedzenia i spania byle gdzie, ekspresowego przemieszczania się do kolejnego punktu wyprawy. Slow travel polega na spowolnieniu tempa podróży, kolekcjonowaniu wspomnień i wrażeń, wspólnym spędzaniu czasu, cieszeniu się spokojem i odpoczynkiem.
To sposób odkrywania świata, który umożliwia jak najlepsze poznanie odwiedzanego miejsca: zachwyt pięknem jego przyrody, bogactwem kultur, codziennością mieszkańców, odkrywaniem lokalnych smaków czy docenianiem pracy lokalnych rzemieślników. To podróże bez pośpiechu, sztywnych planów (a nawet z dużym marginesem na ich zmianę), we własnym rytmie, poza znanymi turystycznymi szlakami. To delektowanie się miejscem i czerpanie wszystkimi zmysłami jego tradycji, kultury i historii. A wszystko to, co dzieje się niezgodnie z planem, jest tylko na plus – z czasem nawet te gorsze momenty stają się tematem rodzinnych żartów.
Slow podróże to także czas spędzony z bliskimi, radość
z możliwości uszczęśliwienia całej rodziny jednocześnie, pokazywanie dzieciom jak wspaniały jest świat. Wspólne wakacje
w rytmie slow to doskonała okazja do budowania bliskości, bycia razem „tu i teraz”, z dala od pośpiechu i stresu.
Nurt slow cieszy się coraz większym zainteresowaniem – szczególnie u tych podróżników, którzy szukają czegoś więcej
niż pięciogwiazdkowy hotel z opcją all inclusive w zatłoczonym kurorcie lub osób, dla których wyjazdy wypchane po brzegi atrakcjami stały się zbyt męczące.
Jak podróżować w rytmie slow?
- Zwolnij, by nie uciekła ci esencja podróżowania.
Pamiętaj, że nie jesteś w stanie poznać miejsca, w którym jesteś, zwiedzając je na szybko, zaliczając kolejne punkty programu, by zdążyć zobaczyć jak najwięcej. Uwolnij się
od tej presji, by móc rzeczywiście odpocząć i cieszyć się podróżą. Przed wyjazdem zrób listę i wybierz tylko kilka atrakcji, na których zobaczeniu zależy ci najbardziej. - Postaw na odpoczynek i niezależność. Przypomnij sobie, co tak naprawdę sprawia ci radość w podróżowaniu.
Planuj urlop tak, by dostosować go do waszych nastrojów
i potrzeb danego dnia. Zafunduj sobie i bliskim atrakcje, które niekoniecznie będą mocno wyszukane. Może zwiedzanie na rowerach? Albo morskie kąpiele bez limitu czasu przy zachodzie słońca? Kiedy ostatni raz sami lub
z dziećmi leżeliście nocą na trawie i liczyliście gwiazdy?
Może warto przypomnieć sobie czasy dzieciństwa, a dzieciom stworzyć wspomnienia? - Odłóż na chwilę telefon i aparat – zdjęcia i filmy to niezwykle cenne pamiątki z wakacji i bez wątpienia warto je robić. Jednak zwiedzanie przez pryzmat ekranu telefonu lub aparatu sprawia, że nie możesz doświadczyć magii miejsca czy poczuć jego historii. Zatrzymaj się i odłóż telefon choć na chwilę.
- Postaw na przygodę i dotrzyj do miejsc, o których nie piszą w przewodnikach! Ty pierwszy o nich napiszesz!
- Zatrzymaj się na dłużej i skup uwagę na odwiedzanym miejscu – napawaj się jego atmosferą, próbuj lokalnej kuchni, odwiedź lokalnych rzemieślników.
- Zaakceptuj niedoskonałości – postaw na autentyczność. Pamiętaj, że im dalej od turystycznych szlaków, tym bardziej sielsko.
Chwytaj chwile i podróżuj w rytmie slow. Zrób to jeszcze w tym roku i zawsze, kiedy tylko będzie to możliwe. Nie marnuj żadnej chwili, zaplanuj urlop w pracy i ruszaj… w rymie slow oczywiście!