To warto wiedzieć:
- Branża odzieżowa szkodzi środowisku bardziej niż przemysł petrochemiczny.
- Masowa produkcja odzieży i obuwia odpowiada za większą emisję gazów. cieplarnianych niż połączenie przelotów międzynarodowych i żeglugi morskiej (to aż 10% emisji gazów cieplarnianych).
- Produkcja bawełnianej koszulki pochłania 2,7 tys. litrów wody, a jednej pary jeansów aż 14 tys. litrów wody!
- Przeciętny t-shirt pokonuje średnio od 18 do 50 tys. km zanim zostanie sprzedany w sklepie.
Najpopularniejsze tkaniny – czy na pewno wiemy co nosimy i w czym śpimy?
- Bawełna – najpopularniejszy materiał, którego używa się do produkcji t-shirtów, sukienek, koszul, ubranek dziecięcych, bielizny, pościeli, a także tekstyliów kuchennych takich jak ścierki, ręczniki czy obrusy. Powszechnie uważa się, że bawełna jest przyjazna ludziom i środowisku. Nic bardziej mylnego. Do wyprodukowania 1 kg surowej bawełny potrzeba do 29 tys. litrów wody, przez co szacuje się, że jej uprawa odpowiada za 1-6% światowego zużycia słodkiej wody. Mimo, że bawełnę uprawia się na zaledwie 2,5% uprawnej ziemi świata, to jej plantacje zużywają aż 25% światowego zużycia środków owadobójczych oraz 10% nawozów sztucznych. Ma to niewątpliwie szkodliwy wpływ zarówno na osoby, które jej używają, jak i na środowisko naturalne.
- Poliester – najpopularniejszy materiał syntetyczny, zaliczany do plastiku. Wykorzystuje się go niemal w każdym rodzaju ubrań oraz w domowych produktach tekstylnych. Poliester znajdziemy w składzie T-shirtów, koszul, sukienek, w bluzach, spodniach, w zasłonach, obrusach, ściereczkach kuchennych itp. Ta tkanina szkodzi środowisku na każdym etapie swojego życia – produkcji (bo wyczerpuje zapasy ropy naftowej, wymaga złożonych procesów chemicznych oraz emituje do atmosfery ogromne ilości dwutlenku węgla), używania (bo podczas prania odzieży z poliestru, cząsteczki mikroplastiku przedostają się do wody, a niewielkie ich rozmiary uniemożliwiają ich odfiltrowanie, przez co, co roku do mórz i oceanów trafia ok 0,5 mln ton mikroplastiku uwalnianego tylko w trakcie prania) oraz wyrzucania (po zużyciu odzież wykonana z tego materiału rozkłada się przez pół tysiąca lat).
- Elastan – materiał syntetyczny, który w niewielkim procencie występuje często w bawełnianych ubraniach. Elastan jest wymieniany na metce w składzie bielizny, kostiumów kąpielowych czy odzieży sportowej. Jego produkcja wymaga dużych nakładów energii oraz wykorzystania toksycznych substancji. Elastan powstaje ze sztucznego kauczuku, czyli poliuretanu zawdzięczającemu swoją elastyczność. Podczas prania elastanu, podobnie jak w przypadku poliestru, jego włókna uwalniają się, finalnie lądując w morzach i oceanach.
- Wiskoza – materiał pochodzący z surowców naturalnych takich jak brzoza, świerk, sosna. Znajdziemy go w letnich sukienkach, bluzkach, apaszkach. Jego produkcja wykorzystuje dwusiarczek węgla i wodorotlenek sodu, czyli substancje szkodliwe, które trafiając do wód i powietrza przyczyniają się do zanieczyszczeń środowiska.
Fast Fashion – czym jest i jaki ma wpływ na ludzi i środowisko?
Fast Fashion, czyli „szybka moda”, to dostarczanie konsumentom modnych ubrań w niskich cenach. To nic innego jak wprowadzane co chwilę nowości w kolekcjach w bardzo atrakcyjnych cenach, choć niekoniecznie z dobrych (i zdrowych) jakościowo tkanin. Praktykują to znane sieciówki wypuszczając nowości już nie co sezon, ale nawet kilka razy w miesiącu! Jest to dzisiaj bardzo popularne zjawisko, które niestety wyrządza więcej złego niż dobrego, a nadprodukcja odzieży towarzyszy nam od dawna. Finał jest taki, że każdego dnia tysiące ubrań trafiają na śmietniki, a te zamieniają się w gigantyczne wysypiska pełne ubrań. Agencja Ochrony Środowiska szacuje, że odpady odzieżowe zajmują niemal 5% światowych wysypisk, na które trafia aż 92 mln ton spośród 100 mld sztuk odzieży wyprodukowanej każdego roku! Oznacza to, że co sekundę (!) na wysypisko trafia załadowana do pełna śmieciarka z ubraniami.
Fash Fashion a prawa człowieka
Tania i szybka produkcja wymaga taniej siły roboczej. Prawa człowieka nie są tam znane ani respektowane. Przedsiębiorstwa wykorzystują trudne sytuacje życiowe i finansowe mieszkańców biednych zakątków świata, dając im taką pracę i płacę, jaka w krajach Europejskich nigdy nie zostałaby zaakceptowana. Bardzo często ci ludzie pracują ponad swoje siły, a praca w wymiarze 16 godzin na dobę jest na porządku dziennym. Co najgorsze do pracy w tak trudnych warunkach zatrudniane są też osoby nieletnie oraz małe dzieci. Ich zadaniem jest najczęściej zbieranie bawełny na plantacjach, barwienie ubrań czy też przyszywanie detali – bo kto przyszyje malutkie guziki lepiej niż małe rączki dziecka? L Praca przy produkcji fast fashion prowadzi często do pogorszenia stanu zdrowia pracowników, niedożywienia, a w przypadku dzieci toksyczne substancje mają również wpływ nie tylko na ich zdrowie, ale też na dorastanie oraz rozwój.
Fast Fashion a zdrowie człowieka
Często nie zdajemy sobie sprawy jak nasze ubrania nasączone są toksycznymi substancjami, które służą m.in. uniknięciu zagnieceń czy wilgoci w transporcie. Dzięki tym substancjom nowe ubrania wyglądają świeżo, schludnie i nie są zjedzone przez insekty. Takie substancje przy kontakcie ze skórą człowieka mogą być przyczyną jej problemów. Najgroźniejsza jest żywica folmadehylowa, używana jako konserwant odzieży, ale zdrowe nie są też chemikalia i barwniki użyte podczas produkcji. Wszystkie te środki mogą powodować wysypki, swędzenie oraz alergie skórne.
Fast Fashion a środowisko
Moda w stylu fast jak już wiemy jest jednym z najbardziej szkodliwych przemysłów na świecie. To ten model biznesu przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych, do wzrostu zużycia wody, do zagrożenia życia wielu gatunków zwierząt, które giną w wyniku ogromnych skażeń środowiska, m.in. z powodu długiego czasu biodegradacji wyrzuconych ubrań zawierających toksyczne substancje. Każdego roku do Chile trafia ok. 59 tys. ton odzieży której nie udało się sprzedać w Europie, Azji czy Stanach Zjednoczonych. Mimo, że kupcy z chilijskiej stolicy kupują część przywiezionego towaru, sprzedając ją mieszkańcom wielu zakątów kraju oraz przemycając do innych krajów Ameryki Łacińskiej, to i tak co najmniej 39 tys. ton odzieży ląduje na największym światowym wysypisku odzieżowym – na chilijskiej pustyni Atakama. Skalę tego zjawiska potęguje świadomość, że ubrania wykonane z materiałów syntetycznych lub wykonane z użyciem środków chemicznych mogą potrzebować nawet 200 lat, aby ulec biodegradacji. W tym zakresie są tak samo toksyczne jak opony oraz plastik.
Jakie tkaniny wybierać i na co zwracać uwagę by dbać zarówno o środowisko jak i o swoje zdrowie?
- Wybieraj ubrania z przyjaznych środowisku tkanin:
- Jeśli musisz kupić ubranie poliestrowe lub z elastenem poszukaj takich, które zostały wytworzone z recyklingu.
- Wybierając ubrania bawełniane, postaw na bawełnę organiczną, przy uprawie której nie zostały wykorzystane szkodliwe środki (taka informacja powinna zostać zamieszczona na metce).
- Na sezon letni wybieraj ubrania wykonane z lnu, którego produkcja nie niesie szkodliwych dla środowiska skutków.
- Wybieraj jedwab (np. dziki, ponieważ jego uprawa nie wymaga stosowania szkodliwych chemikaliów ani pestycydów), wełnę z alpak (która jest hypoalergiczna, ciepła i lżejsza niż wełna owcza) oraz lyocell/tencel (czyli tkaninę produkowaną z masy drzewnej, zwykle z drzew eukaliptusowych. Lyocell jest bardzo chłonny, świetnie odprowadza pot i wilgoć, jest odporny na zagniecenia i kurczenie się, a w dotyku jest bardzo miękki. Co najważniejsze jest całkowicie biodegradowalny, przez co nie działa na szkodę naszej planety).
- Wybieraj klasyczne modele i wzory, które pozostaną modne bez względu na zmieniające się trendy.
- Kupuj ubrania, których naprawdę potrzebujesz. Wspieraj lokalnych producentów.
- Kupuj częściej w sklepach z używaną odzieżą, także dla niemowląt i dzieci – ubrania są tańsze, często niepowtarzalne oraz zdrowsze – bo często kilka razy wcześniej wyprane ze szkodliwych substancji.
- Kupuj ubrania, których jakość potwierdzona jest certyfikatem: Cotton made in Africa, GOTS – Global Organic Textile Standard, Fairtrade, Oeko-Tex, OCS 100.
- Pierz nowo zakupione rzeczy. Jak wskazują eksperci nasze nowe ubrania oraz artykuły tekstylne są nosicielami wielu bakterii, wirusów, grzybów oraz pasożytów. Wiele takich zanieczyszczeń osadza się na nich już na etapie produkcji, potem w czasie transportu, a następnie podczas ekspozycji na sklepowej półce czy podczas przymierzania przez wiele osób. Noszenie, spanie czy korzystanie z takich rzeczy bez ich wcześniejszego uprania może prowadzić do chorób skóry, podrażnień czy alergii.
- Możesz również skorzystać z szerokiej oferty Second Handów i portali, gdzie możesz kupić ubrania w bardzo dobrym stanie (czasem nawet z metką) od osób prywatnych. Często w taki sposób możesz znaleźć ubrania z naturalnych tkanin w bardziej atrakcyjnej cenie.
Podsumowując: ubrania wykonane ze szkodliwych tkanin są tak samo niebezpieczne dla środowiska jak i dla zdrowia osób, które je noszą lub pracują przy ich produkcji. Moda może być jednak ekologiczna, bo nie wszystkie materiały są szkodliwe i nie wszystkie marki odzieżowe decydują się na kolekcje w stylu „fast fashion”. I to właśnie z nimi warto kompletować swoją ekologiczną i zdrową garderobę. Jednym ze sposobów jest szafa kapsułowa.
Szafa kapsułowa propozycją na zrównoważone jutro
Zadaniem szafy kapsułowej jest utrzymanie niewielkiej i starannie wyselekcjonowanej kolekcji ubrań, która jest łatwa do zestawiania ze sobą, tak aby każdy elementy szafy można było dowolnie ze sobą łączyć, tworząc piękne stylizacje. Ma to na celu eliminację nadmiaru ubrań. Szafa kapsułowa ma pomagać nam w oszczędzaniu czasu, pieniędzy i miejsca, a także promuje minimalizm i bardziej zrównoważony styl życia.
Kilka wskazówek jak stworzyć szafę kapsułową:
- Przejrzyj wszystkie swoje ubrania, które są w szafie, szufladach, i szafkach. Wybierz te, które najbardziej Ci się podobają i często nosisz. Wybieraj ubrania o klasycznych fasonach i wzorach, aby można było łatwo połączyć je z innymi elementami garderoby.
- Zastanów się, jakie ubrania są odpowiednie do obecnej pory roku i Twojego stylu życia. Rozważ, czy potrzebujesz odpowiednich ubrań do pracy, na wyjścia wieczorowe, czy do aktywności sportowych.
- W tradycyjnej szafie kapsułowej znajduje się zazwyczaj od 30 do 40 ubrań, ale możesz dostosować tę liczbę do swoich potrzeb. Najważniejsze jest, aby szafa zawierała tylko te ubrania, po które z pewnością sięgniesz. Nie ma co trzymać rzeczy, których nie założyłaś /eś przez ostatni rok. *Pamiętaj, nie wyrzucaj ubrań, możesz je umieścić w pojemnikach Polskiego Czerwonego Krzyża, oddać fundacjom pomagającym osobom w potrzebie. Możesz również sprzedać je za niewielką kwotę w serwisie aukcyjnym, może ktoś inny da Twoim ubraniom drugie życie.
- Wybierz podstawowe i ponadczasowe elementy garderoby, takie jak białe koszule, jeansy, spódnice i klasyczne spodnie w jednolitym kolorze, białe T-shirty bez nadruku, marynarki, które będą stanowić bazę Twojej szafy.
- Dodaj kilka ubrań na specjalne okazje, takie jak sukienki wieczorowe lub garnitury, które będziesz nosić od czasu do czasu.
- Wybierz kilka uniwersalnych dodatków, takie jak paski, torebki, buty i biżuteria, które można zestawiać z różnymi ubraniami.
- Pamiętaj o zasadzie 3 kolorów. Konstruując strój na dany dzień wybierz ciemny, jasny i pośredni kolor.