Jednak zdrowe podejście do pracy to nie tylko wyraz troski o siebie, ale też o jakość naszej pracy. Trudno bowiem oczekiwać od siebie efektywności i kreatywności, skoro nasz mózg nigdy nie odpoczywa i jest w ciągłym trybie wykonywania zadań.
„Tabia ni ngozi” to słynne przysłowie w języku Swahili mówi, że nawyk jest skórą człowieka. Każda zmiana podejścia i nawyków przychodzi z trudem, ale warto wypracować w sobie nowe przyzwyczajenia, które wpłyną na nasze samopoczucie, efektywność i jakość życia. Oto kilka pomysłów na Twoje nowe nawyki zawodowe.
Wyznacz jasne pory swojej pracy
Wiemy, jak trudno wyjść mentalnie z pracy, szczególnie gdy część z nas pracuje z domu. Życie zawodowe z prywatnym zlewa się w jedno. Wiele ostatnich badań potwierdza, że osoby pracujące z domu poświęcają na pracę więcej czasu, odchodzi bowiem konieczność dojazdu, spotkań i przerw wymuszonych biurowym życiem towarzyskim. Niestety, praca w domu angażuje nas nie tylko zawodowo. Łatwiej nam sięgać po przekąski, wyprowadzić psa, nastawić pranie czy odkurzyć mieszkanie w czasie zawodowych zadań, a to nie wpływa na ich zmniejszenie. Zatem bywa, że zostajemy „po godzinach”, by dopiąć terminów. Pracując z domu ustaw w swoim kalendarzu lub zegarku pory pracy i odpoczynku. Utrzymuj koncentrację na zadaniach zawodowych i nie daj rozproszyć się sygnałem skończonego prania dobiegającym z pralki. Zadbaj o codzienny rytuał zakończenia pracy. To może być wyłączenie komputera, uprzątnięcie biurka, spacer, rower lub wyjście z psem. Taka czynność wpisana na stałe do Twojego kalendarza pomoże Ci wyłączyć tryb myślenia o pracy i analizowania zawodowych zadań.
Rozróżnij to, co pilne od tego, co ważne
Nieznajomość priorytetów w pracy to prosta droga do stresu i chybionych decyzji. To co nieistotne i niepilne bywa często rozpraszaczem naszej uwagi i wrogiem produktywności (jak np. biurowe plotki, skrolowanie mediów społecznościowych czy zakupy on-line). Ale ważne jest też, by nie być w ciągłym trybie załatwiania spraw pilnych. Takie zadania to często silna presja czasu i źródło stresu. Pilne zadania wymagają czasem współpracy kilku osób, dlatego dobrze jest zaangażować swój zespół lub innych członków organizacji. A jak rozróżnić co jest ważne od tego co nie jest? Sprawdź, które z Twoich zadań sprzyjają Twoim celom zawodowym, misji i wartościom. Te, które nie przybliżają Cię do celu, są nieistotne lub wymagają oddelegowania do kogoś innego, komu bardziej przydadzą się na ścieżce rozwoju. Skupienie na ważnych zadaniach pozwala zachować rozsądek w podejmowanych decyzjach, spokój, racjonalne myślenie i otwartość na nowe możliwości.
Wyznacz swoje cele i podążaj ich drogą
Tak, jak wspomnieliśmy, cele pozwalają skupiać się tym, co ważne. I mowa tu nie o dużych celach życiowych, ale takich dziennych lub tygodniowych. Małymi krokami do dużych rezultatów! Swoje cele spisz i powieś w widocznym miejscu, aby zawsze widzieć, w którym kierunku podążasz. To pozwoli Ci ominąć typowe rozpraszacze i cieszyć się częstymi sukcesami z osiągniętych zamierzeń.
Podziel się swoimi celami w pracy
Warto też mieć swoje cele długoterminowe, te życiowe i zawodowe. Gdzie chcesz być za 3, 5, 10 lat? Mów o tym otwarcie i dziel się swoimi planami ze swoimi współpracownikami, a przede wszystkim z przełożonym. Dlaczego? Po pierwsze mówienie o swoich marzeniach zawodowych uruchamia w innych osobach chęć pomocy, a także dzielenia się możliwościami, które mogą sprzyjać ich realizacji. Po drugie, Twoi koledzy i koleżanki znając Twoją wymarzoną drogę zawodową, nie będą zawracać Ci głowy sprawami, które się z nią nie pokrywają. To ograniczy Tobie napływ zadań, które nie mają nic wspólnego z Twoimi planami.
Skupiaj się na jednej rzeczy na raz
Jeszcze niedawno multitasking był wartością. Dziś wiemy, że nie ma czegoś takiego jak podzielność uwagi i robiąc kilka rzeczy na raz, nasza produktywność cierpi. Jeśli zauważysz siebie wykonującego jednocześnie kilka zadań, np. pisanie maila, biorąc udział w spotkaniu, lub rozmowa przez telefon, podczas przygotowywania prezentacji… w którejś z tych spraw wypadniesz kiepsko na bank! Tu działa prosta zasada: skupiając się na jednym zadaniu zapewniasz mu 100% swojej koncentracji i tyle samo jesteś w stanie osiągnąć. Dając z siebie 30%, 40% czy 50% – efekt będzie na podobnym poziomie. Chcesz zadbać o wysoką produktywność? Pamiętaj – jedno zadanie na raz.
Poznaj pory swojej najwyższej efektywności
Każdy z nas ma swoje momenty prawdziwego flow, a także chwile, w których jedynym wysiłkiem, jaki są w stanie podjąć, to przetoczenie się na kanapę na drzemkę. Energia jest płynna i zmienna, a każdy ma swój zegar najwyższych i najniższych możliwości. Jeśli jesteś rannym ptaszkiem i budzisz się z naładowanymi akumulatorami – układaj swoje najważniejsze i najbardziej wymagające zadania na początku dnia pracy. Jeśli Twoja energia rośnie dopiero po pierwszej kawie, zadbaj, by na początku dnia nie wypalać jej niskich zasobów i zająć się prostymi czynnościami, np. sprawdzanie poczty, układania zadań na resztę dnia, a te trudniejsze wykonać, gdy będziesz u szczytu swoich możliwości.
Rób listy zadań
Nie oczekuj od siebie zbyt wiele, by pamiętać każdą prośbę, zadanie czy projekt. Każdego poranka zadbaj, by zaplanować swój dzień. To, co istotne – Twoja lista zadań nie może być niekończącym się spisem spraw. To musi być dla Ciebie osiągalne i realne do załatwienia. Nic tak nie stresuje jak niezałatwione i przeciągane w nieskończoność sprawy. Zadbaj o maks. 5-6 spraw dziennie, podziel je zgodnie z tym, co ważne i pilne, co wymaga dodatkowych zasobów (np. zaangażowania kogoś) i zaplanuj zgodnie ze swoim rozkładem dnia oraz pór najwyższej efektywności.
Posprzątaj swój komputer
Nie mamy tu na myśli wytrzepania z klawiatury okruszków śniadania, choć to też ważne, bo jak pokazują amerykańskie badania na 25 klawiszach znaleziono prawie 2500 bakterii, a to więcej niż na desce sedesowej! Ale tu mamy na myśli zorganizowanie folderów i dokumentów w Twoim komputerze i oczyszczenie pulpitu. Łatwy dostęp do ważnych plików i usystematyzowane archiwum zmniejsza poziom stresu oraz czas wykonywania zadania. Nie ma nic bardziej frustrującego jak brak bądź utrudniony dostęp do potrzebnych zasobów.
Odetnij się od digitalowych rozpraszaczy
Myślisz, że nawiążemy do mediów społecznościowych? Trochę tak, ale głównie chodzi nam o powiadomienia, które wyskakują na pulpicie, w smart-watchach, na telefonach i innych otaczających nas urządzeniach. Kiedy skupiasz się na pracy, zamknij nieużywane karty z przeglądarki internetowej, wyłącz komunikatory, zamknij pocztę e-mail, wycisz zegarki i urządzenia mobilne. Zapewniamy, że przez krótki czas nic Ci nie umknie, a na dane zadanie poświęcisz zdecydowanie mniej czasu i wykonasz je z lepszą efektywnością.
Zaplanuj wakacje!
Praca na pełnych obrotach przez cały rok bez przerw i wypoczynku prowadzi do wypalenia zawodowego. Kiedy nie zaplanujemy urlopu, może okazać się, że zaplanuje nam go ktoś inny – lekarz. Nic fajnego! Z każdym nowym rokiem rozplanuj swój urlop, ustalając go z kolegami i koleżankami, którzy będą Cię zastępować. Zadbaj, by każdy wiedział kiedy chcesz odpocząć, informując współpracowników z wyprzedzeniem. To zapewni mniejszy napływ zadań od nich przed Twoim wypoczynkiem, a także zmniejszy oczekiwania dotyczące Twojej dostępności. Na czas wakacji oddeleguj swoje zadania, by po powrocie nie zmagać się z zaległościami i na spokojnie, wypoczętym wejść w zdrowy rytm pracy.