Wolontariusz, który chce nieść dobro, może na swojej drodze spotykać wiele wyzwań. O tym rozmawialiśmy z najbardziej zaangażowanymi społecznie pracownikami i współpracownikami Unum. To oni pomogli nam stworzyć mapę skutecznego
i odpowiedzialnego wolontariatu. Oto jej elementy.
Diagnoza społeczna
Wolontariat rozpoczyna się od dokładnego zbadania potrzeb beneficjentów czy środowiska, w którym chcemy pomagać, a także zorientowania się gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna. Ta dokładna analiza potrzeb wynika wymaga od nas otwartości, odwagi i gotowości do skonfrontowania własnej wizji rzeczywistości z faktycznymi problemami społecznymi. Jeśli nie jesteśmy gotowi na samodzielną pracę w tym zakresie, warto skorzystać z pomocy organizacji pożytku publicznego, działających
w wybranym przez nas obszarze lub społeczności.
Mniej oczekiwań wobec odbiorców
Czasem naturalnie oczekujemy docenienia za nasze zaangażowanie, podziękowania lub symbolicznej nawet gratyfikacji, a czasem współpracy przy działaniach. Pamiętajmy jednak, że wolontariat z definicji jest działaniem dobrowolnym
i nieodpłatnym, a osoby, które wymagają pomocy zmagają się często
z niewyobrażalnymi problemami. Nasi wolontariusze zgodnie podkreślili, że brak oczekiwań wobec beneficjentów bywa pomocny i otwiera nas na inny poziom wolontariatu, który jest daleki od transakcyjności. Warto skupić się na tym, że sama satysfakcja, że się komuś pomogło będzie dla nas wystarczająca i ogrzeje serce.
Wrażliwość i szacunek do emocji beneficjentów
Wolontariat często potrzeby jest tam, gdzie dzieje się jakaś tragedia, choroba, niepełnosprawność. Często w takich sytuacjach wolontariusz sam mierzy się z trudnymi emocjami. Pamiętajmy, że dla osób otrzymujących pomoc to też może trudna sytuacja. Bo prosić o pomoc i przyznać się do tego, że sobie z czymś nie radzimy jest szalenie trudne. Tutaj należy
z szacunkiem i empatią zwracać się do osób, którym pomagamy,
a na pierwszym miejscu stawiać ich potrzeby i stan, w jakim są. Wolontariat nie może narażać odbiorców na uczucie dyskomfortu, ani odzierać z godności.
Gromadzenie zasobów i wolontariuszy
Jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas pomimo nieograniczonych chęci, ma ograniczone zasoby. Wolontariat wiąże się czasem
z koniecznością angażowania innych, zbiórki pieniędzy lub potrzebnych materiałów, wymaga umiejętności organizacyjnych, koordynacyjnych i umiejętności porwania innych do działań we wspólnym celu. I choć brzmi to jak masa schodów do pokonania, to trzeba przyznać, że dziś możliwości mamy wiele, by pokonać te trudności. Wolontariusze Fundacji Unum podkreślają, że media społecznościowe i swoiste bańki, które tworzą nam algorytmy internetowe służą budowaniu społeczności o podobnych wartościach, zainteresowaniach i motywacjach. Wykorzystanie siły mediów społecznościowych daje dziś ogromne szanse na realizację wielu szlachetnych inicjatyw, dołączenia do działań, które już się toczą, znalezienia darczyńców, organizacji pozarządowych, czy miejsc, w których możemy realizować misję pomocy. Warto wykorzystać ten potencjał!
Wolontariat dopasowany do osobistych umiejętności
Każdy z nas ma inny wachlarz osobistych umiejętności
i predyspozycji. Ważne aby decydując się na działania społeczne. dopasowywać je do siebie. Oczywiście może się zdarzyć, że wolontariat będzie doskonałą okazją do poszerzenia naszych kompetencji, ale nigdy nie kosztem beneficjentów. Wybór aktywności bliskich naszemu sercu i umiejętnościom, może okazać się najbardziej efektywnym.
Systematyczność i konsekwencja
Wolontariusze Fundacji Unum dzieląc się różnymi doświadczeniami zwrócili uwagę na potrzeby systematycznej pomocy w miejscach, gdzie jest ona najbardziej potrzebna. Tam, gdzie system zawodzi, z pomocą przychodzą ludzie dobrej woli. Ale jedna, nawet najlepiej zorganizowana i przeprowadzona akcja pomocy nie rozwiąże problemów, które narosły przez lata. Wszystko oczywiście zależy od sytuacji, kontekstu i miejsca,
w którym działamy. Natomiast mając cel pomocy, warto rozłożyć drogę ku niemu na etapy w czasie.
Konsekwencja i systematyczność dają też beneficjentom poczucie bezpieczeństwa, troski i nadzieję, że dana pomoc nie jest jednorazowa.
Ewaluacja działań społecznych
Po zakończonych działaniach społecznych warto wrócić do początków.
Z jaką diagnozą rozpoczynaliśmy pracę? Z jakimi przekonaniami? Czy nasze działania pomogły? Co dały beneficjentom? Co pozwoliły osiągnąć? Jaka jest ich kontynuacja, jeśli taką planujemy? Co chcemy naszymi działaniami osiągnąć. To tylko część pytań, które warto sobie zadać po wspólnej pracy społecznej. Ale oprócz analizy działań w kontekście odbiorców warto zatrzymać się na chwilę
i dostrzec jaką wartość działania społeczne przyniosły nam samym.
Wolontariusz jest w każdym z nas
Nie trzeba od razu rzucać się na głęboką wodę, organizować akcji
o wielkim rozmachu. Wolontariat można realizować codzienną pracą, życzliwością wobec drugiego człowieka, reakcją na działania niewłaściwe – w ten sposób każdy z nas może zmieniać świat wokół nas na lepszy.
Jakie wyzwania towarzyszą wolontariuszowi i jak sobie z nimi radzi?
W idealnym wyobrażeniu, wolontariusz w czasie działań pomocowych nie napotyka na kłopoty, beneficjenci z otwartymi ramionami go witają, a efekt jego działań jest od razu widoczny. Niestety rzeczywistość, odbiega od idealnych wyobrażeń. Kluczem do sukcesu może być systematycznei konsekwentne działania na rzecz potrzebujących,
nawet w najdrobniejszych gestach, słowach, czy pomocy.
Ubranym w empatię, cierpliwość i szacunek do emocji drugiego człowieka. Bo każde działanie na rzecz drugiej osoby może być spełnieniem jej marzeń i potrzeb.