Proponujemy 4 sprawdzone sposoby na zaznajomienie dzieci – tych najmłodszych i tych trochę starszych – z podstawowymi zasadami, które rządzą światem finansów.
Proste gry i zabawy dla najmłodszych.
Kilkulatek raczej nie pojmie wartości pieniądza, ale chętnie nauczy się rozróżniać monety. Razem z dziećmi możecie pobawić się w rysowanie monet o różnych nominałach.
W tym celu pod czystą kartkę papieru podkładamy kilka monet, a następnie kolorowymi kredkami odwzorowujemy na powierzchni kartki awers i rewers monety. Możecie też obrysować monetę wokół krawędzi i pokolorować powstały kształt.
Potem można się pobawić w dopasowywanie powstałych obrazków do monet, nazywanie ich i zgadywanie wartości. Dzieci często myślą, że większe monety są warte więcej niż mniejsze. To dobra okazja by porozmawiać o nominałach. 2. Targowanie się i zwracanie uwagi na cenę.
Przedszkolaki uwielbiają bawić się w sklep, bowiem mogą wtedy sprzedawać i kupować różne towary prawie jak dorośli. Dla mamy i taty to doskonała okazja, żeby opowiedzieć dzieciom, na czym polega handel.
Bawiąc się w zakupy warto pokazać maluchowi czym jest negocjowanie ceny czy polowanie na artykuły o najniższej cenie. Nieco starszym dzieciom można pokazać, jak czytać metki z ceną i porównywać towary według ceny za jednostkę wagi czy objętości, a także ze względu na jakość.
Występując w roli sprzedawcy, rodzic uczy dzieci płacić za rzeczy kupione w sklepie, wydaje resztę, tłumaczy ile środków trzeba przeznaczyć na dany towar. Gdy dziecko ma za mało pieniędzy, warto opowiedzieć mu na czym polega oszczędzanie środków na wymarzony zakup.
Kieszonkowe za pomoc w domowych obowiązkach.
Jeśli należysz do rodziców wypłacających dzieciom kieszonkowe, mamy dla ciebie kilka pomysłów. Najczęściej regularnie po prostu przekazujesz swojej pociesze ustaloną kwotę. Jednak tygodniówka uzależniona od np. wykonania określonych zadań domowych to świetny sposób, aby nauczyć dziecko systematyczności i szacunku do pieniędzy. Trzeba tylko być konsekwentnym i prowadzić grafik domowych obowiązków.
Młodsze dzieci mogą nakarmić psa, złożyć pranie albo nakryć do stołu. Nieco starszym można powierzyć obsługę zmywarki do naczyń, sprzątanie własnego pokoju czy wynoszenie śmieci. Nastolatki mogą pomóc rodzicom w opiece nad młodszym rodzeństwem, w pracach w ogrodzie czy sprzątaniu łazienki.
Niektórzy rodzice wolą dawać dzieciom kieszonkowe od czasu do czasu, na konkretny cel, a nie w formie systematycznej „wypłaty”. To rozwiązanie sprawdza się, gdy nie chcemy dzieciom płacić za pomoc w codziennych pracach domowych, tylko wynagradzać je za bardziej wymagające zadania, np. wymycie samochodu albo większe prace ogrodowe.
Zarządzanie budżetem nastolatka.
Oszczędzanie pieniędzy i planowanie wydatków to umiejętność, która wymaga sporo samodyscypliny. Warto uczyć dzieci, że pieniądze uzbierane z kieszonkowego i prezentów to budżet, dzięki któremu będą mogły zrealizować swoje cele.
Można na przykład podzielić je na dwie równe części: jedną wydać od razu, a drugą odłożyć na później. Według innego schematu, posiadaną kwotę dzielimy na trzy części: do odłożenia na później, do wydania od razu i do przekazania potrzebującym. Hojność dziecka z reguły rośnie, gdy pozwolimy mu wybrać szczytny cel lub organizację dobroczynną, do której trafią ofiarowane pieniądze.
Sens zarządzania budżetem polega na tym, że starannie szacujemy posiadane zasoby, planujemy wydatki i odkładamy oszczędności, z których będziemy mogli skorzystać w przyszłości. Jednak ucząc dzieci mądrego zarządzania budżetem pamiętajmy, że część pieniędzy powinny mieć do własnej dyspozycji i wydać ją według własnego uznania.
Dobre nawyki finansowe u dzieci można kształtować na wiele sposobów. W miarę jak dzieci rosną i nabierają doświadczenia, zacznijmy je oswajać z poważniejszymi tematami, takimi jak kredyty, kupowanie samochodu lub płacenie podatków. Znajomość podstawowych pojęć i zasad świata finansów będzie dla dziecka dużą wartością na przyszłość.
Podobał Ci się artykuł? Podaj dalej i udostępnij